Historia Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego

W dniu 11 kwietnia 1962 r. Przewodniczący Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki zarządzeniem nr 74 powołał organizację noszącą nazwę Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Przedstawiając historię WOPR nie sposób pominąć początków Ratownictwa Wodnego w naszym kraju sięgając do okresu możliwie najwcześniejszego.

Pierwsze zorganizowane nauczanie pływania zorganizowano w starożytnym Rzymie. Pływanie traktowane było jako jeden ze środków prowadzących do prawidłowego rozwoju fizycznego. Starożytnych czasów sięgają też zapisy o ratowaniu życia ludzkiego.

W 1767 roku powstało w Amsterdamie „Towarzystwo Ratowania Ludzi Utopionych”. Było to na ten czas pierwsze tego typu towarzystwo na świecie.

W 1775 roku z inicjatywy ks. A. Czartoryskiego wydano w Warszawie pierwszą w języku polskim broszurę o ratowaniu ludzi.

Najstarszym jednak polskim źródłem jest zapis z 1604 roku o ufundowania w Sandomierzu przez Hieronima Gostomskiego klasztoru i szpitalika. Zakonnicy tego klasztoru mieli między innymi za zadanie niesienie pomocy ofiarom Wisły.

Pod koniec XVIII wieku powołano w Krakowie Pogotowie Ratunkowe dla tonących, a w 1820 roku we Lwowie wydano książkę pt. „Nauka i sztuka pływania”, w której autor Karol Hojnic opisuje także metody holowania ratowanych. W 1839 roku na terenie Królestwa Polskiego wydano przepisy, na podstawie których resuscytacja (ożywienie) uzyskała status prawny.

Pierwszą organizacją na ziemiach polskich było powstanie w 1898 roku w Kaliszu Towarzystwa Ratunkowego pod nazwą „Cesarskie Towarzystwo Ratowania Tonących”. Data ta jest uznawana za narodziny ratownictwa w Polsce. W porozumieniu z Towarzystwem w 1902 roku w Kaliszu wydano podręcznik pt. „Jak ratować tonących”, gdzie obok typowo lekarskich wskazówek udzielania pierwszej pomocy zamieszczono osiem przepisów na korzystanie z kąpieli.

W 1908 roku działało w Warszawie Petersburskie Towarzystwo Ratowania Tonących, które niosło pomoc wszystkim korzystającym z wody w rejonie Warszawy.

W 1910 roku została powołana do życia Międzynarodowa Federacja Ratownictwa, której obecna nazwa brzmi „Międzynarodowa Federacja Ratownictwa i Sportów Użytkowych” w skrócie FIS z siedzibą w Madrycie.

W 1926 roku Polski Związek Pływacki powołał Komisję ds. Ratownictwa Wodnego z siedzibą na Śląsku w Siemianowicach.

W 1927 roku Komisja ds. Ratownictwa Wodnego działająca przy Polskim Związku Pływackim ogłosiła dzień 29 czerwca Dniem Ratownika.

Z inicjatywy Dymitra Bogajewskiego w 1952 roku Ratownictwo Wodne weszło do programów szkolenia studentów Warszawskiej Wyższej Uczelni Wychowania Fizycznego. Niezbędne materiały do nauczania opracował i zebrał Mieczysław Witkowski.

W następnych latach Ratownictwo Wodne zostało już ujęte w programie nauczania studentów wszystkich uczelni Wychowania Fizycznego w kraju.

Autentyczny koncepcyjny rozwój Ratownictwa Wodnego w Polsce rozpoczął się jednak dopiero w 1958 roku. Autorem, który zapoczątkował wówczas publikację z zakresu ratownictwa jest doc. dr hab. Mieczysław Witkowski z Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. W tymże roku zorganizowany został pierwszy kurs instruktorów Ratownictwa Wodnego w Katowicach. Przekazywane były oficjalne komunikaty o stale rosnącej liczbie utonięć.

W 1959 roku utonęły 1133 osoby, w tym co 4 wypadek utonięcia to dzieci i młodzież do lat 18. Wówczas właśnie zrodziła się potrzeba stworzenia służby ratowniczej. I tak powstała idea utworzenia WOPR. Za „chrzestnego ojca” naszej organizacji uznaje się redaktora Tadeusza Olszańskiego, który w tamtych latach był znanym działaczem sportu pływackiego. W skali kraju ukazują się różne artykuły na temat potrzeby utworzenia jednolitej organizacji, której głównym celem będzie ratowanie życia ludzkiego na wodach. Przewodniczący Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki w dniu 11 kwietnia 1962 r. wydał zarządzenie nr 74 powołujące WOPR jako organizację regulaminową, ustalając również tymczasowy regulamin organizacji. W latach 1964 – 1965 trwała ożywiona dyskusja w prasie i radiu, czy WOPR ma być samodzielną organizacją czy też nie.

Po wielu staraniach działaczy odbył się w dniach 6 i 7 listopada 1965 roku I sejmik WOPR w Poznaniu. Podczas sejmiku wszechstronnie przedyskutowano profil i zakres działania przyszłej organizacji. Wybrano jej władze centralne w składzie 12 – osobowym. Powierzono tej grupie działaczy zadanie opracowania statusu uzyskania osobowości prawnej i utworzenia nowej specjalistycznej organizacji noszącej nazwę Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

W wyniku usilnych starań opracowano statut i na mocy decyzji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z dnia 9 października 1967 r. WOPR uzyskało osobowość prawną.

Lata 1965 – 1969 były okresem wytężonej pracy organizacyjnej, propagandowej oraz szkoleniowej. Wydano niezbędne dokumenty w postaci regulaminów, instrukcji i programów szkoleniowych. Opracowano projekt programu działania na okres lat 1969 – 1973 przedstawiając go I Krajowemu Zjazdowi WOPR, który odbył się 20 kwietnia 1969 roku w Warszawie. Podczas zjazdu WOPR wytyczono zasadnicze kierunki działania, określono rolę i zadania WOPR i jego terenowych ogniw. WOPR przejęło wszystkie sprawy związane z Ratownictwem Wodnym od Polskiego Związku Pływackiego. Rozpoczęto na szeroką skalę szkolenie ratowników i instruktorów ratownictwa.

Początek działalności Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego to zaledwie liczba 6021 członków organizacji w skali kraju w 1962 roku.

W następnych latach nastąpił dynamiczny rozwój organizacji. W 1984 roku liczyła ponad 70 tysięcy członków. Po transformacji ustrojowej w 1998 roku było nas w skali kraju 62 481 członków. W 1970 roku WOPR stało się członkiem Międzynarodowej Federacji Ratownictwa i Sportów Użytkowych. WOPR stanowi formę bezinteresownej służby społecznej, której nadrzędnym celem jest zapewnienie warunków bezpieczeństwa na wodach śródlądowych, morskich i przybrzeżnych.

działalność profilaktyczna w jak najszerszym zakresie w celu zagwarantowania pełnego bezpieczeństwa osób korzystających z wypoczynku nad wodą,
organizowanie nauki pływania z młodzieżą i osobami dorosłymi,
zabezpieczenie czynnych kąpielisk w czasie sezonu rekreacyjnego
jak najszersze rozpropagowanie aktualnych ulotek i haseł o tematyce bezpieczeństwa nad wodą wydane przez KG MO i ZG WOPR,-
podnoszenie przez wszystkich członków kwalifikacji w zakresie ratownictwa i reanimacji.

W 1979 roku główną uwagę skoncentrowano na prowadzeniu podstawowej nauki pływania z dziećmi, gdyż rok ten przede wszystkim poświęcony był temu zagadnieniu jako „Międzynarodowy Rok Dziecka”.

Rok 1982 przypadł na bardzo trudny czas. Zdarzenia polityczne, jakie miały miejsce w naszym kraju w poważnym stopniu zaważyły również na działalności WOPR. Pomimo trudności organizacja działała nadal poprzez aktywne zaangażowanie, ofiarność i bezinteresowność w społecznym działaniu na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa na wodach. Organizowane były kursy Sternika Motorowodnego oraz kursy Młodszego Ratownika i Ratownika Wodnego. Przeprowadzane były także pogadanki w szkołach na temat bezpieczeństwa na wodzie.

Co roku organizowana jest przez członków WOPR nauka pływania dla młodzieży, prowadzone są także pogadanki dla dzieci i młodzieży oraz wczasowiczów o bezpieczeństwie na wodzie.

WOPR każdorazowo zabezpiecza imprezy, jakie odbywają się na wodzie, spływy kajakowe, zawody pływackie, regaty żeglarskie z Mistrzostwami Polski włącznie. WOPR prowadzi również wspólne patrole z policją na wodzie, a także wspólne działania z organizacjami zajmującymi się ekologią i czystością wód. Największe zagrożenie związane z utonięciami występuje w okresie czerwca i lipca każdego roku. Wskaźnik utonięć na 100 tysięcy mieszkańców naszego kraju pozwala na pewne porównania w skali europejskiej. Podczas, gdy w krajach Europy Zachodniej ludzie toną uprawiając sporty ekstremalne, nurkując, jeżdżąc na nartach wodnych czy skacząc do wody z kilkunastu metrów, Polacy topią się w gliniankach, ześlizgując się z błotnistego brzegu lub próbując sforsować rzekę. To sprawia, że przeciętnie topią się u nas 4 osoby na 100 tysięcy mieszkańców, co sytuuje Polskę na drugim miejscu w Europie po Rosji. W 1993 roku utonęło 861 osób, w 1994 roku – 1430 osób (był to rok rekordowy), w 1995 roku – 1127 osób, w 1996 roku – 709 osób, w 1997 roku – 936 osób, w 1998 roku – 826 osób. Tymczasem na naszym kontynencie wskaźnik ten wynosi 1,3. W Polsce generalnie nie ceni się życia, nie respektuje się elementarnych norm i przepisów, dlatego tak wielu ludzi ginie między innymi nad wodą. Błędne pojmowanie wolności sprawia, że wstydzimy się używać np. kapoków i szukamy do pływania miejsc nie strzeżonych. Przeceniamy też swoje umiejętności oraz podejmujemy bezsensowne ryzyko.

O sprawności służby Ratownictwa Wodnego świadczą uratowania osób topiących się. W miejscach, w których działa służba WOPR, jest bezpieczniej, a zatem wniosek nasuwa się jednoznaczny: trzeba, aby jak najwięcej zbiorników wodnych, brzegów rzek i jezior oraz najmniejszych nawet skrawków wody znajdowało się pod nadzorem służby WOPR. Wszędzie tam, gdzie w wodzie giną ludzie powinniśmy dążyć do tworzenia drużyn WOPR, wyposażając je w niezbędny sprzęt ratowniczy, a jednocześnie szkolić, szkolić i jeszcze raz szkolić.

Członkowie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego to ludzie pełni poświęcenia i zaangażowania dla ratowania ludzkiego życia, to ludzie niosący pomoc tym wszystkim, którzy tego najbardziej potrzebują, to ludzie ofiarni, którzy nie liczą własnego czasu, aby nauczyć i pomóc innym, to wreszcie pasjonaci pracujący całkowicie społecznie, dla których jedyną zapłatą pozostaje szczęście uratowanego istnienia ludzkiego, uśmiech dziecka, które nauczyło się pływać pod okiem instruktora WOPR i na pewno zrozumienie, na jakie liczą ze strony społeczeństwa.

Dzień 29 czerwca jest obchodzony jak dzień ratownika.